Solidarność i jej bohaterki

Chociaż w kierownictwie Solidarności przeważali mężczyźni, wśród szeregowych członków
przeważały kobiety. Pierwszy strajk w sierpniu 1980 roku zaczął się w obronie zwolnionej ze
Stoczni Gdańskiej kobiety – Anny Walentynowicz. Kobiety aktywnie uczestniczyły w strajku i
wspierały go z zewnątrz (np. zaopatrując strajkujących w żywność). Ponadto niektóre z nich
jak Ewa Ossowska, Alina Pienkowska, Joanna Duda-Gwiazda i Henryka Krzywonos w
decydującym stopniu przyczyniły się do tego, że strajk nie zakończył się już po trzech dniach.
Wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku było dla Solidarności punktem
zwrotnym. Większość aktywnych działaczy, w tym także niektóre kobiety (m. in. Grażyna
Staniszewska) zostało internowanych po to, by sparaliżować działalność ruchu. W tym
decydującym momencie do akcji wkroczyły kobiety nie tylko przejmując zarabianie na życie
czy odwiedzając uwięzionych mężów. Ich działalność poszła dalej tak, że można śmiało
twierdzić, że w dużym stopniu to one uratowały Solidarność. Kobiety pod wodzą Heleny
Łuczywo (przy udziale m. in. Anny Bikont, Anny Dodziuk, Joanny Szczęsnej), znane jako
„Damska Grupa Operacyjna”, przejęły na przykład redagowanie i wydawanie w podziemiu
dwutygodnika „Mazowsze”. W ten sposób walnie przyczyniły się do utrzymania przy życiu
ducha Solidarności w latach 1981-1989.
Kobiety te nie zostały w należytym stopniu docenione. Ta dyskusja ma za cel naświetlić i
uhonorować ich zasługi. Ma też pokazać co ich dzieło oznacza dla dzisiejszej Polski, zarówno
dla kobiet jak i mężczyzn.
13 grudnia 2021 roku, 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego, wydaje się do tego dobrą
okazją.
Na rok 2021 przypada też 45. rocznica partnerstwa miast Bremy i Gdańska, najstarszej tego
typu relacji między polskim a zachodnioniemieckim miastem. 13 grudnia 1981 roku, pięć lat
po nawiązaniu partnerstwa obu miast, w drodze do Bremy znajdowała się delegacja
Solidarności. Stan wojenny uniemożliwił jej powrót. Z pomocą władz Bremy członkowie tej
delegacji utworzyli tu po kilku miesiącach pierwsze zagraniczne biuro Solidarności.
Od dawna już Solidarność jako ważny element historii i współczesności Gdańska cieszyła się
dużym zainteresowaniem społeczeństwa obywatelskiego Bremy. Ten projekt w formie
dyskusji może więc służyć także wzmacnianiu wzajemnych kontaktów oraz lepszemu
zrozumieniu tego ważnego rozdziału polskiej i europejskiej historii oraz wspieraniu
europejskich wartości, na których opierają się nasze społeczeństwa.