Polskie rolnictwo i TTIP

Plewa przypominał, że “sześciokrotny wzrost eksportu polskiej żywności jest bezprecedensowy. Nie ma drugiego takiego przypadku, który by pokazywał podobne liczby”. Jak mówił, polskie rolnictwo jest mocno zintegrowane z unijnym – obecnie 82 proc. eksportu to eksport na rynki innych państw członkowskich.

Nawiązując do negocjacji Transatlantyckiego Partnerstwa w Dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP) Plewa przypomniał, że UE jest obecnie eksporterem netto żywności (129 mld euro). – Ze Stanami Zjednoczonymi, które są naszym największym partnerem, dodatnie saldo handlowe wynosi 7 mld euro netto. Wartość eksportu to 19 mld euro. (…) A więc mimo tych różnic, jeśli chodzi o strukturę rolnictwa, mimo tych bardzo często rozpowszechnianych informacji, że rolnictwo unijne, w tym polskie jest niekonkurencyjne, liczby są zupełnie inne – podkreślił Plewa.

Jak mówił, celem każdego porozumienia handlowego jest wypracowanie lepszych warunków do funkcjonowania zarówno dla producentów, jak i eksporterów. – I w porozumieniu z USA poszukujemy właśnie takich warunków. W sprawach rolnych główna uwaga skupiona jest na taryfach i pozataryfowych ograniczeniach w handlu.

Dyrektor Plewa przypomniał jednocześnie, że w niedawnym Orędziu o stanie Unii przewodniczący KE Jean-Claude Juncker mocno podkreślał rolę sektora rolniczego w europejskiej gospodarce: – Ważną część europejskiego stylu życia, który pragnę zachować, stanowi sektor rolnictwa. Komisja będzie zawsze stać po stronie europejskich rolników, szczególnie w sytuacji, gdy borykają się z trudnościami, jak ma to miejsce obecnie. W ubiegłym roku sektor mleczarski odczuł dotkliwe skutki embarga nałożonego przez Rosję. Dlatego Komisja przeznaczyła 1 mld euro na wsparcie rolników produkujących mleko, by pomóc im odzyskać równowagę finansową. Nie mogę bowiem zaakceptować, by mleko było tańsze niż woda – mówił szef KE.

Podczas pobytu w Warszawie dyrektor Jerzy Plewa spotkał się również z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofem Jurgielem.