Polacy tym razem przy urnach

W niedzielę 26 maja wybieraliśmy swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Dla Polaków były to czwarte wybory, w których mogli oddawać głosy. Od 15 lat Polska jest członkiem Unii Europejskiej i od 15 lat mamy prawo decydować, kto nas reprezentuję w Europarlamencie. W tym roku frekwencja wyborcza w Polsce już nie odstaję tak znacznie od średniej europejskiej, jak miało to miejsce w ubiegłych latach.

W poprzednich latach Polacy nie przekraczali nawet 25%, jednak tym razem osiągnęli aż 45,68% i choć frekwencja w porównaniu z ubiegłymi wyborami wzrosła też w 20 innych krajach, to w Polsce wzrost jest zdecydowanie największy. Co ważne – tegoroczna frekwencja dla całej Unii wynosi 50,82%, więc można powiedzieć, że Polacy niemal utrzymali europejskie standardy zainteresowania wyborami. Tym razem pokazali, że im również zależy na tym, w jakim kierunku ma zmierzać Parlament Europejski.

Najwyższa frekwencja, czyli 88,47%, niezmiennie należy do Belgii, gdzie głosowanie jest obowiązkowe, natomiast najmniejszą osiągnęła Słowacja, z wynikiem 22,74%.

Jak widać, kampania tymrazemgłosuje.pl osiągnęła zamierzony skutek.

D7VXq5OWwAEX0bF

Frekwencja dla poszczególnych województw kształtuje się następująco:

woj. dolnośląskim – 45,09%
woj. kujawsko-pomorskim – 41,75%
woj. lubelskim – 43,84%
woj. lubuskim – 40,66%
woj. łódzkim – 46,92%
woj. małopolskim – 49,18%
woj. mazowieckim – 52,49%
woj. opolskim – 37,91%
woj. podkarpackim – 44,24%
woj. podlaskim – 40,95%
woj. pomorskim – 47,24%
woj. śląskim – 45,86%
woj. świętokrzyskim – 44,49%
woj. warmińsko-mazurskim – 37,25%
woj. wielkopolskim – 44,86%
woj. zachodniopomorskim – 42,95%